Polskie siatkarki bohaterkami meczu w Turcji. Wygrać mogła tylko jedna
W tym sezonie kibice w Polsce będą mieli wiele powodów, by obejrzeć ligę turecką. W ekstraklasie siatkarek wystąpią reprezentantki Lavariniego, a także zawodniczki, które głośno aspirują do drużyny narodowe. O ile Magdalena Stysiak przyzwyczaiła już kibiców do siebie, o tyle o trudnym sezonie nadzieję na dobrą grę ma Martyna Czyrniańska.
Martyna Czyrniańska poprowadziła swój klub do wygranej w Pucharze Turcji
Przyjmująca polskiej kadry poprzedni sezon spędziła na leczeniu kontuzji, a także głównie na staniu w kwadracie dla rezerwowych w Eczacibasi Stambuł. W tym sezonie słynny klub wypożyczył ją do Bahcelievler Belediyesporu, choć przez moment wydawało się, że może jednak będzie chciał skorzystać z jej usług. Nowy, tymczasowy klub może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Martyna Czyrniańska wystąpiła w meczu pierwszej rundy Pucharu Turcji, gdzie zmierzyła serię z Nilufer Belediyesporem. W barwach drużyny rywalki od niedawna występuje Julia Szczurowska. Obie panie okazały się gwiazdami pojedynku. O jego losach musiał przesądzić tie-break. W nim lepiej spisał się klub „Czyrny” wygrywając 15:12.
Jeszcze lepiej mecz wygląda jeśli spojrzymy na niego przez pryzmat indywidualnych statystyk obu zawodniczek. Czyrniańska zakończyła spotkanie z 23 punktami na koncie, bilansem +15 i 66 procentami pozytywnego przyjęcia. Z kolei Szczurowska (atakująca) zdobyła 28 punktów, bilans +25, a także mogła popisać się skutecznością 56 procent w ataku (27/48). Polki były najskuteczniejszymi siatkarkami całego pojedynku.
Polskie siatkarki zagrają w lidze tureckiej
W lidze tureckiej oprócz Magdaleny Stysiak, Julii Szczurowskiej i Martyny Czyrniańskiej w tym sezonie będzie występować także Olivia Różański. Przyjmująca dołączyła do Besiktasu Stambuł.